Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
martomu$ka
Dołączył: 08 Kwi 2006
Posty: 8
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Magdeburga =)
|
Wysłany: Sob 15:24, 08 Kwi 2006 Temat postu: Co by bylo gdyby... |
|
|
postanowilam zalozyc temacik jestem nowa wiec chce siem wykazac oki przejde do tematu:
Co by bylo gdyby przed wami stal Tom/Bill/Gustav lub Georg?? jakby byla wasza reakcja? ucieklabys czy moze rzucialbys siem na niego?
ja jakbym stala oko w oko z tomem to normalnie kisiel w gaciach na poczatku paraliz...gdy jush doszlabym do siebie sprawdzilabym dokladnie czy to napewno on (jakas metka ze to on ) okazaloby sie ze to on to wybelkotalabym marne "czesc" on cosby powiedzial...i cisza...a ja na to "to chodzmy sie przejsc" nom i romantico spacerek we dwoje w swietle ksiezyca hehe
nom to teraz spotkanie z billem...oj tu bedzie luzno...nie ucieklabym bym normalnie z nim gadala tak jak z moim qmplem :d
a jak z gutkiem to powiedzialabym "eee...wiesz wiesz umowilam sie z qmpela na 16 a jest jush 14!!! sorrki ale musze mykac" i poszlanbym zostawiajac za soba zdziwionego Gutka
nom i jak georgiem to od razu " o nie co ja tu robie" i wzielabym dupe w kroki i zwialabym
no to teraz wasza kolej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Klaudia Kaulitz
Administrator
Dołączył: 02 Mar 2006
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: z Tokio :)
|
Wysłany: Pon 22:01, 10 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jakbym stanąła przed:
a) Billem - stałabym i patrzyła...gdybym jednak się w końcu "zbudziła" to ze szczęścia bym umarła, ewentualnie zaczęłabym biegać po całej przestrzeni (bo nie wiem gdzie mieliśmy stać). Jakby tak biedaczek stał i stał, podeszłabym do niego i zagadałbym coś tam po niemiecku (a myślicie, że dlaczego się ucze niemca???). Po całym spotkaniu nie mogłabym spać, jeść, żyć itp. tak więc umarłabym....tak by się to skończyło!!!
b) Tomem - na początku stałabym i patrzyła. Potem bym zaczęła panikować, bo przecież to jest brat Billa. Zaczęłabym się wkoło niego kręcić, aż w końcu bym coś tam powiedziała. No i na tym koniec. Oczywiście wypytywałabym się o Billa
c) Gustavem - stałabym przez chwile. W końcu podeszłabym do niego i coś tam zaczęła mówić (w końcu on zna się z Billem). Próbowałabym być zabawna, może byśmy się zaprzyjaźnili, i łatwiej bym potem miała w łowach na Billa. hehe
d) Georga - podobnie jak w sytuacji Gustava...a raczej tak samo...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Białko
Dołączył: 19 Mar 2006
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z łogrodzieńca ;)
|
Wysłany: Wto 15:59, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Jkabym stanęła przed:
-Tom'em: nom niewiem niewiem... zaczęłabym gadac albo bełkotać niezrozumiałe słowa po angielsku(niemca nie kumam :/) no a potem jak już doszłabym do siebie to pogadałabym jak z qumplem ( możliwe ze o wspólnych zainteresowaniach czyli gra na gitarze
-Bill'em:stałabym i stała i w końcu zapytałabym sie " Co słychać?"
-Georg'iem:Pewnie to samo co z Bill'em
-Z Gustavem : Gadałabym jak z kolegą
Ja ogólnie rzecz obejmujac zachowałabym sie tak jak zwykle czyli spokojnie, bez obaw na luzie (z reszta taka jestem oprócz słowa "spokojna" ) zawsze sie tak zachowuje jak poznaje kogoś nowego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
btgg1994
Dołączył: 20 Mar 2006
Posty: 92
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Mrągowo!!!!!!!
|
Wysłany: Wto 17:35, 11 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
Bill- dosłownie chyb bym sie posikała albo coś w tym rodzaju! Ale chciałabym mieć pod bokiem siostrę bo ona super zna niemca i by coś tam powiedziala
Tom- chyba tak samo jak z Billem...
Gustav- hm.... nad tym bym jeszcze pomyslała..
Georg- chyba to samo co z Gustavem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Tosia
Gość
|
Wysłany: Nie 13:35, 30 Kwi 2006 Temat postu: |
|
|
a) przed Bille- zaczęło by się pewnie od cześć i od zdjęć i od autografu a później nawiązałabym rozmowe i już lecz po spotkaniu mysli niedały by mi żyć
b) przed Tomem to samo
c)Gustavem be z myśli
d) Georgiem to samo bez myśli ogólnie to wszystko to co robi się gdy widzi się SUPER gostka
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Nie 17:26, 17 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Przed Tomem: stanęłabym w osłupieniu i chyba na pierwszy ogien poprosiłabym o autograf nom a reszte to chyba bym jemu pozostawiła. jakby chciał to by napewno zaczął ze mna gadac, a jak nie to nie. No chyba, że bym wybełkotała drżące "Cześć" i by mnie zatkało Albo gdyby mnie naszła odwaga, to bym sie rzuciła mu na szyje
Przed Billem: Hm tak samo.. no ale z Billem to bym zaczęła chyba gadać.
Przed Gustavem: autograf... i bym poprosiła czy by mnie nie zapoznał z resztą zespołu
Przed Georgem: to samo co u Gustava
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pią 22:20, 22 Wrz 2006 Temat postu: |
|
|
Jakbym stała oko w oko z:
a) Billem - to napewno bym miała już kisiel w majtkach. Zagadałabym do niego, zaczęłabym płakać, a na końcu spytałabym się czy by mnie przytulił. Chciałabym być w jego ramionach choć przez sekunde!! Ale na pożegnanie zapisałabym mu mój numer kom. na dłoni i dała buziaka w policzek.
b) Tomem - zaczęłabym gadać nie od rzeczy ( napewno bym zapaliła z nerwów ), zaczęłabym płakać. Próbowałabym też zagaić go do rozmowy. I tak jakoś by się potoczyła sprawa a dalej to samo co u Billa.
c) Gustavem - zaczełabym się cieszyć jak małe dziecko i bym się na niego rzuciła. Zaczęłabym płakać i oczywiście poprosiłabym o autograf. Na koniec to samo co u Billa i Toma.
d) Georgiem - to samo co u Gucia.
Ja kocham każdego z tych chłopaków, więc każdego chciałbym przytulić pocałować, i w ogóle. Nie mam wybranego jednego. Kocham wszystkich ale i tak na pierwszym miejscu stoi Bill!!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|